I znów się robi kolorowo-książeczkowo. Tym razem książeczka pojechała do małej Hani i mam nadzieję, że sprawi jej mnóstwo radochy.
To zaczynamy...
Zakomponuj kwiatek... czyli ćwiczymy paluszki w zapinaniu guziczków.
Zawiąż bucik...a może odkryj tajemnicę, która kryje się za sceniczną kurtyną?
A na scenie wita was...
Królewna Hania!
Latające na chmurkach świnki można ułożyć - od największej do najmniejszej i odwrotnie. Albo od najjaśniejszej, do najciemniejszej. Albo...co kto lubi :) A obok kieszonka-domek dla małych pacynek (nie moich - Hania już takowe ma).
Było ćwiczenie paluszków, przyszedł więc czas na ćwiczenie umysłu. Zeszyt kryje literki na rzep - można z nich ułożyć całkiem ładne słowa. Można też pomyśleć, co łączy kotka i kłębek, rogal z księżycem, albo słoneczko i sok.
Puzzle z pszczołą, czy typowo dziewczęce przebieranki? Trudny wybór...
Na koniec nie-byle-jaka-głowa. Jak wyrazić emocje? Jak się uśmiecham? Jak się złoszczę? Jak dziwię? Jak to okazuję?
Z tym uśmiechem was zostawiam do kolejnejnego wpisu :)
Wspaniała, kolorowa i pełna przydatnych umiejętności
OdpowiedzUsuńDziękujęza dobre słowo. Staram się, żeby każda książeczka taka była i mam nadzieję, że spełnia wymogi najważniejszych "krytyków" :)
OdpowiedzUsuń