poniedziałek, 16 września 2013

This is your life...

Podzielę się z Wami ścianą - nie moją zresztą. Jakby kto był ciekawy, to ściana Justyny i Artura. ściana, która mówi sama za siebie. A wszystko ręcznie malowane przez Wasza uniżoną ;)

Dzień pierwszy:



Dzień trzeci:



(ze stylową deską do prasowania :) )

Jutro, mam nadzieję, dzień ostatni. Kończę to i robię drugą ścianę.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz